Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Sob 20:44, 23 Lut 2008    Temat postu:

albo bobek
Gość
PostWysłany: Sob 15:33, 23 Lut 2008    Temat postu:

...a biologicznym ojcem paszczak
k
PostWysłany: Sob 15:06, 23 Lut 2008    Temat postu:

stara włoczykija jest buka
cosmo
PostWysłany: Sob 10:37, 23 Lut 2008    Temat postu:

a co z rodzicami wloczykija??
Gość
PostWysłany: Pią 21:22, 22 Lut 2008    Temat postu:

pewno jacys krewni panny migotki
SZAIR
PostWysłany: Czw 23:37, 21 Lut 2008    Temat postu:

A kim byli rodzice małej Mi?
SZAIR
PostWysłany: Czw 23:36, 21 Lut 2008    Temat postu:

Mama Muminka nie mogła urodzic Muminka, bo tata Muminka nie mial ku temu odpowiedniego "sprzetu".... a z kapelusza raczej nie wyskoczyl.
Gość
PostWysłany: Czw 20:47, 21 Lut 2008    Temat postu:

jak miala na imie mama Muminka zanim urodzila Muminka?
paparazzi
PostWysłany: Sob 12:32, 16 Lut 2008    Temat postu:

czy zycie mam sens? nie bo sie nie opyla
Gość
PostWysłany: Pią 18:39, 15 Lut 2008    Temat postu:

pozdrowienia dla Zygfryda
prl
PostWysłany: Pią 16:20, 15 Lut 2008    Temat postu:

Ty luju!!!!!!!!!!!!!!!!
Rowerzysta
PostWysłany: Wto 22:47, 12 Lut 2008    Temat postu:

Pozdrowienia dla pana z fryzurą boczną!
dr Quinn
PostWysłany: Wto 14:44, 12 Lut 2008    Temat postu:

povulon sie skonczył
trener z fryzurą boczną
PostWysłany: Wto 14:43, 12 Lut 2008    Temat postu:

to znowu my zagłebie sosnowiec... chcialem jeszvze powiedziec ze nie mam zęba..a jak jest zimno to sobie tak pocieramy i sie robi ciepło
psychoanalityk z koluszek
PostWysłany: Wto 14:41, 12 Lut 2008    Temat postu:

dziekuje za pozdrowienia... a tak na amrginesie to - legia kurwa, legia legia kurwa...
Gość
PostWysłany: Wto 13:36, 12 Lut 2008    Temat postu:

spoko juz wiem, mniej wiecej gdzie jest...;->
m
PostWysłany: Wto 13:22, 12 Lut 2008    Temat postu:

chyba widzura
Gość
PostWysłany: Wto 13:13, 12 Lut 2008    Temat postu:

Kto zaj***ał indexy? Szukam swojego od tygodnia i nie wiem kto je ma?!
Gość
PostWysłany: Pon 23:38, 11 Lut 2008    Temat postu:

innymi slowy caly czas jest "teraz". no nie liczac oczywiście tego co przeszłee...choć hmm
Gość
PostWysłany: Pon 22:59, 11 Lut 2008    Temat postu:

chcialbym sie podzielic moim przemysleniem na temat jutra.. otorz moim zdaniem nie ma takiego czegos jak ''jutro''.. znaczy jest ale est to pojecie czysto teoretyczne... nieistniejace... bo czekając na jutro nigdy nie doczekamy jutra.. bo ''jutro'' nastepnego dnia to ''dzis''
zatem jutro to dzis... zatem jutro nigdy nie nastepuje.. to tyle...dziekuje za uwage i pozdrawiam psychoanalityka w Koluszkach
Wielki Powrót Rowerzy
PostWysłany: Pon 20:50, 11 Lut 2008    Temat postu: Wolna amerykanka

To jest temat w którym każdy może wypowiedzieć się na dowolny temat i w dowolny sposób.Czas start....!!!Czekam na ciekawe komentarze.
PS:Dusia ma rację a January blefuje!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group